Oberwał liście kalafiora po zakupie w Biedronce. Różnica w cenie była kolosalna

Oberwał liście kalafiora po zakupie w Biedronce. Różnica w cenie była kolosalna

Biedronka stała się przedmiotem kontrowersji po komentarzu jednego z klientów, który zauważył znaczącą różnicę w wadze i cenie kalafiora zakupionego w ich sklepie. 

Gałązki, ogonki, a teraz także liście – klienci coraz częściej podchodzą do zakupów produktów na wagę odrywając elementy warzyw lub owoców, które zwiększają ich wagę, mimo tego, że finalnie i tak wylądują w śmietniku. Jeden z klientów Biedronki sprawdził, o ile mniej kosztuje kalafior pozbawiony liści. Różnica w cenie jest kolosalna

Kreatywne ważenie produktów

Pan Irek, klient, który podzielił się swoją historią, twierdzi, że podczas zakupów w Biedronce zapłacił więcej za kalafiora, ponieważ zważył warzywo z liśćmi. Jak wyjaśnił klient podczas zakupów zważył kalafiora w sklepie i za 2,65 kg zapłacił 26 zł. Po powrocie do domu odkroił wszystkie liście z warzywa i ponownie je zważył. 

Okazało się, że kalafior bez liści ważył zaledwie 1,7 kg. "10 zł zapłaciłem za liscie. Czyste oszustwo" – skomentował klient.

Czy można odrywać liście w sklepie? Biedronka zmienia zdanie

Sprawa pana Irka szybko stała się tematem dyskusji w mediach społecznościowych, a odpowiedź Biedronki wywołała jeszcze większe zamieszanie.

W pierwszej odpowiedzi Biedronka odpowiedziała: "Irku, obrywanie liści kalafiora nie jest zabronione." Jednak później odpowiedź została zmieniona na bardziej techniczną. Biedronka napisała w niej: "Irku, liście kalafiora stanowią integralną część warzywa, chroniącą je przed nadmierną utratą wilgoci".

To wyjaśnienie zdaje się sugerować, że liście kalafiora nie są usuwane celowo, ponieważ są uważane za część warzywa, która chroni jego świeżość i wilgotność. Jest to argument logiczny, ponieważ liście pełnią ważną rolę w procesie fotosyntezy i ochrony przed nadmierną utratą wody.

Warto jednak zauważyć, że niektóre sieci sklepów oferują kalafiora bez liści. To może być istotne dla klientów, którzy wolą płacić tylko za to, co naprawdę spożywają. 


Foto: StockAdobe(Esin Deniz)facebook.com

Reklama