W majówkę zamieszaj z Ginem Lubuskim

Jeśli gin, to tylko z tonikiem – tak uważa większość konsumentów. Tymczasem gin, jak mało który alkohol, doskonale nadaje się do łączenia z ciekawymi, często nieoczywistymi składnikami. Majówka to doskonała okazja do eksperymentów w tym zakresie. „Zamieszaj z GINem!” – proponuje firma Henkell Freixenet Polska, która jest producentem Lubuskiego.

Nie tylko gin&tonik

Choć, jak pokazują badania, gin z tonikiem to wciąż najbardziej popularny ginowy drink, to jest to tylko ułamek tego, co można z tym alkoholem zrobić.

Gin możemy wykorzystać w niemalże każdym połączeniu smakowym. Świetnie układa się z owocami, ziołami, wszelkimi botanicalsami, uwielbia być łączonym z cytrusami, a do tego świetnie wypada również z cięższymi połączeniami, jak np. kawa czy czekolada. Latem wiele nam nie potrzeba. Gin wystarczy wymieszać z naszymi ulubionymi owocami, można dodać trochę świeżości z mięty czy bazylii i uzupełnić wodą gazowaną. To jest to, z czym gin lubi być łączony!

Marek Posłuszny, mistrz świata barmanów, Ambasador Ginu Lubuskiego

Zamieszaj z GINem!

Ekspozycje „Zamieszaj z GINem” stanęły w największych sklepach sieciowych w całej Polsce. Skąd pomysł na taką akcję?

Chcemy zachęcić naszych konsumentów do eksperymentowania z naszym Ginem Lubuskim i próbowania nowych połączeń smakowych. Sezon majówkowy to idealny moment!

Anna Pawłowska-Kruzińska, Szefowa Krajowego Trade Marketingu w firmie Henkell Freixenet Polska

W tworzeniu koktajli na bazie ginu możliwości są praktycznie nieograniczone! 

Proponujemy proste, łatwo dostępne składniki, które najpewniej znajdziemy w naszej kuchni lub ogrodzie. Samo przygotowanie drinków również powinno być łatwe – zamiast profesjonalnego barmańskiego shakera, wykorzystajmy słoik, zamiast miarki barmańskiej – zwykły kieliszek.

Marta Tyszkowska, Kierownik Marki Gin Lubuski w firmie Henkell Freixenet Polska

Sztandarowy produkt

Gin Lubuski, jeden ze sztandarowych produktów firmy Henkell Freixenet Polska, to od lat najpopularniejszy gin w Polsce . Jego receptura jest niezmienna od 1987 roku. Owoce jałowca są macerowane i destylowane w wysokiej jakości alkoholu, co nadaje ginowi wyrazisty smak jałowca, wzbogacony nutami majeranku, lawendy i kolendry. 

Do wersji „Original” sukcesywnie dołączają kolejne – np. warianty infuzowane smakami cytrusów, ziół i owoców. Na sklepowych półkach znaleźć można m.in. Gin Lubuski Bitter Orange, Sweet Grapefruit oraz Lubuski Fresh Lime.

Fanów marki pewnie ucieszy wiadomość, że już w maju rodzina Lubuskiego powiększy się o nowość! Mogę tylko powiedzieć, że będzie to coś zaskakującego! Zachęcam do śledzenia półek sklepowych i naszego fanpage’u

Marta Tyszkowska

Autorskie przepisy Marka Posłusznego, Ambasadora Ginu Lubuskiego, znaleźć można na stronie: http://www.lubuskigin.pl/miksologia/ oraz na fanpage’u Ginu Lubuskiego w serwisie Facebook: Lubuski Gin.
 


fot. materiały prasowe

Reklama