Polacy będą ograniczać wydatki na tegoroczne święta Wielkanocy. Wyniki najnowszego sondażu pokazują, że dotyczy to niemal 70% konsumentów. W przypadku co drugiego mowa o redukcji wydatków świątecznych od 15 do 30%.
Kolejna Wielkanoc w dobie inflacji
Z najnowszego badania opinii publicznej „Świąteczne wydatki Polaków na żywność. Edycja Wielkanoc 2023” wynika, że 29% respondentów planuje przeznaczyć na spożywcze zakupy wielkanocne do 200 zł na jednego domownika. Jednocześnie 22,1% badanych chce dokonać redukcji wydatków o 15-20% względem ubiegłego roku.
Zdaniem dr Krzysztofa Łuczaka z Grupy BLIX, widać że Polacy chcą pomniejszyć ww. wydatki o wskaźnik inflacji. Jednak w praktyce może to różnie wyglądać. Niektóre produkty świąteczne zdrożały przecież nawet o ponad 50% r/r.
Mimo cięć, wydatki rosną
W sondażu spytano Polaków o planowane wielkanocne wydatki na żywność. Udział badanych, który zadeklarowali, że ta nie przekroczy 200 zł na domownika zmniejszył się w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy na ten przedział wskazało 37%. Jednocześnie większa liczba Polaków zakłada wyższe wielkanocne budżety.
Od 200 do 300 zł na zakupy wielkanocne planuje przeznaczyć w tym roku 26,4% Polaków (wobec 25,8% rok wcześniej), natomiast od 300 do 400 zł – 16,5% osób (13,2%). Następnie w rankingu widzimy przedział od 400 do 500 zł – 9,5% konsumentów (wcześniej – 8,3%), a potem powyżej 500 zł – 7,1% shopperów (poprzednio – 4,8%).
Zdaniem dr Łuczaka, wzrost deklarowanych wydatków można połączyć z efektem wysokiej inflacji.
Koszyk wielkanocny zanotuje rekordowy wzrost ceny
Według najnowszych danych GUS, wzrost cen żywności osiągnął w lutym br. 24% w perspektywie rok do roku. Jak przyznaje ekonomista Marek Zuber, w tym roku koszyk wielkanocny zanotuje rekordowy wzrost cen w ujęciu rok do roku.
Źródło: MondayNews (oprac.)
Foto: StockAdobe(LIGHTFIELD STUDIOS)