Downsizing w Polsce przybiera na sile. Kurczące się gramatury produktów zauważają już nie tylko Polacy, ale także zachodnie media. Ta powszechna w handlu praktyka stanowi obecnie odpowiedź producentów na utrzymującą się, wysoką inflację i skokowe wzrosty kosztów produkcji. Zamiast zwiększać ceny, wielu z nich decyduje się na zmniejszenie produktu.
Zjawisko to coraz częściej zauważają konsumenci. Według badania UCE Research przprowadzonego dla "Rzeczpospolitej", mowa już o niemal 90% Polaków. Bardzo często zjawisko to dotrzega niemal co drugi konsument.
Downsizing rozwiązaniem na wysoką inflację?
W myśl downsizingu, producenci, by nie podnosić ceny produktu finalnego, decydują się na zmniejszenie jego wagi. Różnica ta zazwyczaj jest na tyle mała, że klienci nie są w stanie jej zauważyć nie zaglądając do informacji o gramaturze na opakowaniu.
W ten sposób np. Ptasie Mleczko od Lotte Wedel zmniejszyło się ostatnio z 360 do 340 gramów. W ostatnim czasie zmieniła się także gramatura m.in. batona Snickers, który waży już nie 58 a 50 gramów.
Zjawisko donwsizingu jest powszechne i ma miejsce nie od dzisiaj. Jednak w obliczu dynamicznie rosnących kosztów produkcji spowodowanych zachwianymi łańcuchami dostaw i wysokimi cenami surowców, producenci, by nie podnosić cen towarów, coraz częściej decydują się właśnie na mniejszenie ich gramatury.
Produkty nadal będą maleć
Czy rozwiązanie to ma sens w dłuższej perspektywie? Ekspert pricingu i inwestor dr Maciej Kraus w rozmowie money.pl przyznał, że downzising jest powszechnym w handlu zjawiskiem, jednak zabieg ten nie działa w dużym stopniu na biznes ogółem.
"To, że zaczniesz sprzedawać serek w opakowaniu 180 g zamiast 190 g nie uratuje twojego biznesu mleczarskiego. Ale takie optymalizacje będą się działy nadal" – powiedział w rozmowie ekspert.
Zachodnie media o downsizingu wśród polskich producentów
Na zjawisko zmniejszania gramatury produktów zwrócił w ostatnim czasie brytyjski Financial Times. "Wyprawa do supermarketu w Polsce wymaga teraz nie tylko pełnego portfela, ale także szkła powiększającego, aby sprawdzić drobny druk na opakowaniu" – napisał dziennik.
Powodów coraz popularniejszego zmniejszania wagi produktów Financial Times upatruje w inflacji, która w Polsce jest niemal dwukrotnie wyższa od średniej w strefie euro. "Detaliści i producenci żywności w Polsce uciekają się do praktyki tak starej jak presja cenowa, aby ukryć wzrost kosztów przed swoimi klientami" – pisze dziennik.
Foto: StockAdobe(spyrakot)