W obliczu katastrofalnego trzęsienia ziemi, które dotknęło mieszkańców Turcji i Syrii, handel rozpoczyna działania pomocowe.
Carrefour rozpoczyna zbiórki pieniędzy na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi
Kolejne oddziały firmy angażują się w pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi. Carrefour we Francji rozpoczyna zbiórkę w sklepach, z której środki zostaną przekazane Francuskiemu Czerwonemu Krzyżowi, aby w ramach reakcji Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca przyczynić się do działań medycznych w nagłych wypadkach i umożliwić wysłanie specjalnych zespołów do pomocy wielu rannym.
Jednocześnie Carrefour Belgia uruchomił od 8 lutego br. dla wszystkich swoich klientów program "Solidarność na okrągło", również na rzecz Czerwonego Krzyża, a Carrefour Włochy postanowił wesprzeć stowarzyszenie Terre des Hommes poprzez darowizny przy kasie.
Sklepy Carrefour Turkey pozostają otwarte 24 godziny na dobę, aby przyjmować poszkodowanych, a także rozdawać gorące posiłki.
Handel jednoczy się w pomocy
To kolejny przykład siły działań, które mogą podjąć największe sieci handlowe. W ostatnim czasie Grupa Schwarz, właściciel sieci Lidl oraz Kaufland, przekazała wspólną darowiznę w wysokości miliona euro. Cała kwota została przekazana służbom ratowniczym Niemieckiego Czerwonego Krzyża.
Aby wesprzeć osoby dotknięte trzęsieniem ziemi w Turcji i Syrii, Aldi UK połączyło siły z Grupą Aldi South, aby przekazać 500 000 euro na akcję niesienia pomocy Czerwonemu Krzyżowi. Pomoże to zapewnić, że natychmiastowa pomoc w nagłych wypadkach dotrze tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, a osoby, rodziny i społeczności otrzymają odpowiednie wsparcie.
Właściciel Netto przekazuje milion koron duńskich na pomoc Turcji i Syrii
Do pomocy dołączył także Salling Group i Salling Foundations, właściciel m.in. sieci sklepów Netto. Grupa przekazała milion koron duńskich (około 643 tys. zł) na pomoc humanitarną po trzęsieniu ziemi na pograniczu między Turcją a Syrią. Środki zostały przekazane na rzecz fundacji DanChurchAid, która jest aktywna w działaniach pomocowych w tym regionie i jest długoletnim partnerem zarówno Salling Foundations, jak i Salling Group.
"Obrazy telewizyjne pokazują katastrofę o historycznych rozmiarach. Mamy wielu pracowników w Netto, føtex i Bilka, którzy mają korzenie, znajomych, przyjaciół i rodzinę w dotkniętych obszarach. Niektórzy są zatrudnieni od wielu lat, inni dołączyli w ostatnich latach uciekając przed wojną w Syrii. Dlatego katastrofa dotknęła nas bardzo i chcemy być w stanie pomóc coś zmienić" – mówi Per Bank, szef Salling Group.
Foto: mat. prasowe
