Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2022 roku w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6% – podał w czwartkowym komunikacie Główny Urząd Statystyczny.
W stosunku do listopada 2022 roku, w grudniu ceny wzrosły o 0,2%. Nadal jednak pozostają na wysokich poziomach. Ceny żywności w grudniu 2022 roku były droższe o 21,5% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej.
Inflacja w Polsce w grudniu 2022
Opublikowane przez GUS szacunki mają charakter szybkiego szacunku. Informacje dotyczące finalnej dynamiki wzrostu cen musimy jeszcze poczekać.
We wstępnym szacunku zauważalne jest natomiast spowolnienie wzrostu cen, które utrzymuje się już drugi miesiąc z rzędu. Przypomnijmy, że listopadowy odczyt pokazał inflację na poziomie 17,5%.
Tak dużym spadkiem zaskoczeni są także ekonomiści, którzy oczekiwali spowolnienia, ale na poziomie do 17,3%.
Wzrost cen żywności 2022
Grudzień był kolejnym miesiącem, w którym notowano stały wzrost cen w przypadku żywności i napojów. Kategoria ta odnotowała w tym czasie wzrost cen na poziomie 1,4% w porównaniu z poprzedzającym go listopadem.
Natomiast w perspektywie rocznej (grudzień 2022 vs grudzień 2021), ceny żywności i napojów wzrosły o 21,5%.
Jak podaje GUS, w grudniu 2022 roku dynamika wzrostu cen energii oraz paliwa wyhamowała. W porównaniu do listopada w przypadku nośników energii wyniosła minus 3,3, a paliw – minus 1,6.
Brak perspektyw na spadek cen
Wyhamowanie dynamiki inflacji nie zwiastuje jednak spadku cen produktów, które kupujemy w sklepach. Grudniowy odczyt GUS pokazuje jedynie, że rosną one wolniej. Nadal za żywność w sklepach płacimy zdecydowanie więcej niż rok wcześniej (według GUS o 21,5%), a także niż miesiąc wcześniej (1,4%).
Warto jednak nacieszyć się grudniowym wyhamowaniem inflacji – według ekonomistów z mBanku, kolejne dwa miesiące przyniosą wzrosty dynamiki cen.
W kolejnych dwóch miesiącach robimy sobie przerwę od spadków inflacji i ruszamy w kierunku 20%+. Węglowa deflacja zetrze się z podwyżkami cen energii oraz efektami podwyżek z początku roku. Konsensus pewnie będzie poruszał się w dół, bo jest ciągle łapany za wysoko.
— mBank Research (@mbank_research) January 5, 2023
Podobnego zdania są także eksperci obserwujący rynek, którzy nakreślili 3 prognozy inflacyjne. Eksperci zgadzają się co do tego, że inflacja osiągnie swoje maksimum w 2023 roku.
Foto: mat. prasowe