Czy niedługo przeciętnego Polaka nie będzie stać na olej? Wyniki najnowszych badań sprawiają, że scenariusz ten jest coraz bardziej realny. W ostatnim miesiącu ceny znów ostro poszły w górę. Inflacja zbiera kolejne żniwo…
Polacy coraz uważniej analizują każdy wydatek. Szukają promocji, rezygnują z artykułów premium, kierują się ku markom własnym. Ale to może nie wystarczyć, by uratować sytuację finansową gospodarstwa domowego. Analizy cen z października znów rysują pesymistyczne prognozy na przyszłość.
Drożej o 26% – co zdrożało najbardziej?
Według cyklicznego raportu „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych wynika, że żywność w październiku była droższa o ponad 26% w porównaniu do zeszłorocznych wyników. W każdej z 12 przeanalizowanych kategorii odnotowano dwucyfrowe wzrosty cen.
O blisko 49% skoczyły ceny produktów tłuszczowych. Jest to tym samym kategoria najdotkliwiej odczuwająca inflację i złą sytuację na rynku surowcowym w kraju oraz Europie. Bardzo złym prognostykiem na zbliżającą się końcówkę roku i związany z nią sezon na kojarzące się ze świętami kategorie jest kolejny wzrost. Produkty sypkie zdrożały bowiem o 37%. Optymizmem nie napawają również ceny mięsa, które w minionym miesiącu podrożało o 32%.
Czy to koniec wzrostów cen?
Niestety, mimo już i tak wysokich cen żywności, jest realny kolejny skok. Tym bardziej, że ostatnie doniesienia o likwidacji tarczy antyinflacyjnej, zapewniającej 0% stawkę VAT na niektóre artykuły spożywcze, mogą niedługo zmienić się w rzeczywistość.
Dlaczego olej ciągle drożeje?
Jak wykazała analiza spośród wszystkich zbadanych kategorii to właśnie produkty tłuszczowe wykazały najwyższy wzrost. Co bardziej niepokojące, to już kolejny miesiąc, gdy drożeją. Ceny oleju wzrosły o 53,6%, margaryny – 51%, a masła o 41,8%. Skąd taki stan rzeczy?
fot. AdobeStock