InPost zapłacił rekordowy podatek CIT. Brzoska opublikował listę wstydu z konkurentami

InPost zapłacił rekordowy podatek CIT. Brzoska opublikował listę wstydu z&nbspkonkurentami

InPost w 2021 roku wpłacił do polskiego budżetu ponad 222 mln złotych z tytułu podatku dochodowego (CIT). To już kolejny rok, w którym przewoźnik jest największym płatnikiem tej daniny w branży.

Na przestrzeni roku podatek CIT firmy InPost wzrósł o 109 mln złotych. W 2021 roku, jak przekazał Rafał Brzoska, przewoźnik wpłacił do budżetu państwa rekordowe 222 mln zł, wobec 113 mln rok wcześniej. Jednocześnie CEO Inpostu zwraca uwagę na wyjątkowo niskie poziomy CIT-u zagranicznej konkurencji.

Rafał Brzoska skomentował wysokość podatków konkurencji

"Moi Drodzy wiem, że dla wielu z Was to może nudny temat, ale ja osobiście jestem przerażony sytuacją, w której my jako InPost kolejny rok zwiększamy kwotę podatku, który wpłaciliśmy do polskiego budżetu (...), a tymczasem nasi zagraniczni konkurenci obecni w Polsce WSZYSCY RAZEM WZIĘCI zapłacili łącznie o ok 60 mln mniej od nas samych" – przekazał Rafał Brzoska. 

Jak dodał, "Widać jak co roku pieniądze wyciekają poza nasz kraj". Prezes InPost zaapelował do konsumentów, aby pamiętali o tym podejmując decyzję o wyborze operatora paczek. 

Prezes InPost opublikował "listę wstydu". O co chodzi?

Wraz z informacją o rekordowej wysokości podatku dochodowego, który InPost odprowadził w 2021 roku do budżetu państwa, Rafał Brzoska podzielił się również "listą wstydu". W tabeli znajdziemy informacje na temat przychodów oraz wysokości podatku CIT, który w 2021 oraz 2020 roku odprowadził polski przewoźnik oraz jego zagraniczna konkurencja: DPD, Schenken, GLS, Fedex, DHL oraz UPS.

"Lista wstydu" opublikowana przez Rafała Brzoskę obrazująca poziom przychodów i podatku CIT osiągnięte przez przewoźników w Polsce.
Foto: twitter.com

Opublikowana przez prezesa InPost lista wskazuje przede wszystkim na stosunek wysokości przychodów do płaconego podatku CIT. Widać w niej sporą dysproporcję pomiędzy polskim przewoźnikiem, a zagranicznymi konkurentami. O ile w przypadku InPost podatek dochodowy w 2021 roku stanowił 6,4% przychodów firmy, to przy konkurencji widzimy udziały w przedziale od 0,7% w DHL do 3,4% w GLS.

Co więcej, tabela pokazuje także różnice w osiąganych przychodach w 2020 oraz 2021 roku. W przypadku InPost te wzrosły o ponad 900 mln, co przełożyło się na wzrost CIT-u o ponad 109 mln zł. U zagranicznych konkurentów różnica nie jest tak duża. Przykładowo DPD zwiększyło przychody o ponad 500 mln zł, co przełożyło się na zwiększenie CIT-u o 13 mln. Natomiast Schenken, mimo zwiększenie przychodów o ponad 500 mln, zapłacił taki sam podatek dochody. 

Jak wskazuje "lista wstydu", suma podatków CIT, które zapłacili wszyscy zagraniczni konkurenci InPostu są o 60 mln zł niższe niż danina, którą przekazał do budżetu sam polski przewoźnik.


Foto: mat. prasowe 

Reklama