Dzieci niesłusznie omijaną grupą konsumentów. Już blisko 40% posługuje się BLIK-iem

Dzieci niesłusznie omijaną grupą konsumentów. Już blisko 40% posługuje się BLIK-iem

Najmłodsi konsumenci nie tylko coraz mocniej wpływają na decyzje zakupowe rodziców, ale także samodzielnie je podejmują. Według badania IRCenter, już 79% dzieci dysponuje własnymi pieniędzmi. Z aplikacji bankowej korzysta już jedna trzecia młodych konsumentów, a prawie 40% sprawnie posługuje się BLIK-iem.

Dzieci fundamentem decyzji zakupowych rodziców? 

Młode pokolenie, czyli dzieci od 3. do 13. roku życia, nazywane pokoleniem Alfa, to już wpływowa grupa konsumentów, która często doradza dorosłym w kwestiach związanych z zakupami.

Jak pokazało badanie IRCenter, dzieci współdecydują o zakupie większości rzeczy, począwszy od zabawek (54%) czy płatków śniadaniowych (50%), poprzez soki (45%), słodycze (43%) czy wybór filmu w kinie (44%), a skończywszy na samochodzie (10%).

Z drugiej strony młodzi konsumenci coraz częściej robią samodzielne zakupy i wtedy sytuacja się odwraca. "Dzieci mają do dyspozycji pieniądze w zasadzie już od urodzenia, bo już wtedy dostają pierwsze prezenty. Czasami rodzice nie wiedzą, co robić z tymi pieniędzmi, i zakładają konta lub subkonta w banku. Często dzieci dostają pieniądze do ręki i za namową rodziców wkładają do swojej skarbonki" – zauważa Dorota Peretiatkowicz, partnerka IRCenter.

Zdecydowana większość najmłodszych obraca własnymi pieniędzmi

Według badania IRCenter aż 79% dzieci dysponuje własnymi pieniędzmi. Regularne kieszonkowe otrzymuje co trzecie dziecko, a nieco mniej – 29% – dostaje od bliskich pieniądze zamiast prezentów. Ale nie tylko, bo dzieci dostają pieniądze także w zamian za wykonywanie drobnych prac domowych, np. za wyrzucenie śmieci. Dostają również pieniądze w sposób niebezpośredni, a mianowicie zabierają sobie resztę z zakupów.

Okazuje się, że tych pieniędzy dzieci mają całkiem dużo. Mają do dyspozycji kwotę 50-60 zł, którą wydają na słodycze, napoje, drobne przekąski, chociaż część deklaruje, że zbiera na jakiś cel, np. rower 

Dorota Peretiatkowicz, partnerka IRCenter

"Dziecinnie" proste płatności bezgotówkowe

Co więcej, młodzi ludzie są od małego zaznajamiani z usługami finansowymi. Jedna trzecia dzieci korzysta już z aplikacji bankowej, z czego 37% sprawnie posługuje się BLIK-iem. Własną kartę płatniczą (debetową lub przedpłaconą) ma 11% dzieci i wiele z nich wykorzystuje ją na co dzień. Z badania wynika, że 5 na 10 małych konsumentów płaci kartą za napoje lub słodycze podczas wizyt w sklepie.

 Jest to taka oznaka dorosłości. Kiedy dziecko wyciąga własną kartę i nią płaci, to znaczy, że już jest naprawdę dorosłe. Kiedy na tej karcie jest "Psi patrol", to jest to połączenie idealne bycia dzieckiem i dorosłym. Obecnie przejście do dorosłości polega również na samodzielnym płaceniu za zakupy, a rodzice uczą również w ten sposób odpowiedzialności za pieniądze

Dorota Peretiatkowicz

Powszechnym sposobem płacenia za zakupy przez młodych konsumentów jest także płacenie zegarkiem. To urządzenia, które nie tylko mierzą kroki, oferują płatności zbliżeniowe, lecz także mają GPS, dzięki czemu rodzice wiedzą, gdzie jest ich dziecko.


Źródło: Newseria
Foto: StockAdobe(volurol)

Reklama