Sieci gastronomiczne należące do Sfinks Polska, czyli SPHINX i Chłopskie Jadło, wygenerowały w pierwszej połowie 2022 roku sprzedaż na poziomie 77,80 mln zł, wobec 22,63 mln zł w 2021 i 54,15 mln zł w 2020 roku. Wyniki przebiły nawet poziom notowany przed pandemią, w I półroczu 2019.
Sprzedaż przełożyła się na przychody na poziomie 46,58 mln zł oraz 17,83 mln zł zysku netto i 28,90 mln zł EBITDA. Tegoroczne wyniki nie tylko przerwały złą passę związaną z pandemią, ale nawet ją przebiły. Wszystkie sieci odnotowały 7% wzrost względem analogicznego okresu w przedpandemicznym 2019 roku.
Wojna bez wpływu na polską gastronomię? Coś się jednak zmieniło
"W pierwszym półroczu 2022 r wyraźnie widać odbicie sprzedaży w restauracjach grupy Sfinks i powrót do sprzedaży z okresu sprzed ograniczeń dla gastronomii" – mówi Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska. Jak dodaje, tegoroczny wynik nadal jest obciążony wpływem ograniczeń związanych z pandemią. Nie widać w nim jednak wojny.
Promocje poszukiwane nawet w restauracji
Obecna sytuacja składania jednak Polaków do oszczędności. A widać to po rosnącym znaczeniu programu lojalnościowego i aplikacji mobilnej Aperitif, która daje dostęp do ofert specjalnych.
Obecnie w aplikacji Aperitif jest zarejestrowanych ponad 430 tys. osób, z czego ponad 50 tys. stanowili nowi użytkownicy, którzy przybyli od początku półrocza. Dodatkowo Sfinks wprowadził ofertę e-menu, z której korzysta 320 tys. użytkowników. Oba te narzędzia stanowią ważne narzędzia komunikacji z klientami restauracji.
Obecnie w ramach Sfinksa działa 120 lokali, w tym 73 restauracje SPHINX, 39 Piwiarni, 6 restauracji Chłopskie Jadło, a także otwarte w pierwszym półroczu tego roku 2 nowe restauracje The Burgers. Ta ostatnia marka to koncept gastronomiczny, który zaczął działać jako marka wirtualna (wyłącznie w dostawie) w okresie pandemii, a obecnie też w formule stacjonarnej w Gdyni oraz w Stargardzie Gdańskim.
Foto: mat. prasowe