Najpierw pandemia, teraz wojna. Jak radzi sobie globalny i krajowy rynek słodyczy?

Najpierw pandemia, teraz wojna. Jak radzi sobie globalny i krajowy rynek słodyczy?

Słodycze to jedna z największych kategorii na rynku spożywczym. Według prognoz światowe przychody ze sprzedaży słodyczy w 2022 roku mają osiągnąć wartość 232 mld USD, z czego Europa będzie odpowiadała za 83,8 mld USD przychodów.

Biorąc pod uwagę poszczególne segmenty światowego rynku słodyczy to prognozowana wartość przychodów ze sprzedaży czekolad ma wynosić 83 mld USD, ciastek i herbatników 67 mld USD, produktów na bazie cukru 56 mld USD, a pozostałych, takich jak gumy do żucia, lody, słone przekąski, masy cukiernicze – 26 mld USD[1].

Rynek słodyczy – globalnie i lokalnie

Globalny rynek słodyczy liczony jest w milionach ton, a sprzedaż tego segmentu w roku 2021 wyniosła ponad 8 mln ton. W samej Europie rynek ten szacuje się na ponad 50 bln dolarów. Jak podkreśla Rafał Adamski, Sales Director I.D.C. Polonia – nie jest więc zaskoczeniem, że jest to jedno z najchętniej wybieranych miejsc do inwestycji zarówno przez koncerny globalne jak również mniejsze regionalne firmy.

Polski rynek szacuje się na około 14 mld złotych, a to dzięki temu, że przeciętny Polak spożywa w ciągu roku około 6 kg słodyczy – jest to o 2 kg mniej niż spożywa przeciętny Szwajcar, ale jednocześnie o 2 kg więcej niż spożywa Francuz czy Amerykanin.

Sporo namieszała pandemia

Czas społecznej izolacji powywracał codzienne nawyki konsumentów do góry nogami. Nic więc dziwnego, że odczuła je także najsłodsza branża. Jak komentuje Rafał Adamski z I.D.C. Polonia, w ostatnich latach wskutek pandemii rynek słodyczy odczuł duże wahania sprzedaży spowodowane zmianami nastroju konsumenckiego.

Więcej potraw przygotowywaliśmy w domu – wypieki własne stały się alternatywą dla gotowych drobnych przekąsek, występowały ograniczenia swobody zakupów: kwarantanny, obostrzenia w placówkach handlowych itp. Sytuacja ta przełożyła się również na zmianę zwyczajów zakupowych. Spore spadki zanotowały produkty impulsowe, a konsumenci częściej sięgali po opakowania rodzinne. Pomimo niesprzyjającej koniunktury, rynek słodyczy urósł w tym okresie o około 3% – co potwierdza, że Polacy uwielbiają słodycze.

Rafał Adamski z I.D.C. Polonia

Zmiany trendów zakupowych zaobserwowanych w okresie pandemii nie trwały długo. W roku obecnym obserwujemy powrót konsumenta do produktów impulsowych, większe zainteresowanie nowościami w formatach single. Poza zmniejszeniem obostrzeń związanych ze swobodnym poruszaniem się konsumentów w placówkach handlowych, wpływ na zmianę ma również obecna sytuacja ekonomiczna.

Po pandemii przyszedł kolejny kryzys. Rosną ceny na półkach

Jak podkreśla Rafał Adamski, w czasie drastycznie rosnących cen, produkty FMCG schodzą na niższą pozycję w rankingu dokonywanych zakupów. Konsument jeśli decyduje się na zakup produktów tej kategorii to chętniej będzie sięgał po produkty markowe, ale ze średniej półki cenowej.

Równie istotną kwestią przy wyborze produktów stał się ich skład. "Obserwujemy na rynku coraz częściej pojawiające się produkty z prostym składem, zawierające mniejszą ilość cukru i bez zbędnych chemicznych dodatków. Nie zmienia to faktu, że z pandemią w tle i mega inflacją – nadal świetnie radzą sobie produkty z kategorii wafle i ciastka oraz produkty typu bite size" – dodaje.

Słodycze będą droższe, ale…

Branża słodyczowa, podobnie jak inne, stoją w obliczu wielu wyzwań. Wojna za wschodnią granicą, szybująca inflacja i podwyżki cen w niemal wszystkich obszarach niosą bezprecedensowe trudności. Jak czytamy w najnowszym raporcie przygotowanym przez firmę Wedel – tylko na przestrzeni ostatniego roku produkty mleczne podrożały o blisko 80%, a cukier kosztuje dziś 2 razy tyle, co przed rokiem.

Duże znaczenie ma także osłabienie złotego względem wszystkich głównych walut, przede wszystkim ze względu na to, że podstawowy dla firm czekoladowych surowiec (kakao), jest sprzedawany poprzez giełdę w Londynie, gdzie walutą rozliczenia jest funt brytyjski.

Krytycznym wyzwaniem pozostaje także zapewnienie ciągłości łańcucha dostaw na przykład z powodu przerw dostępności wybranych surowców, które wobec niepewnej sytuacji politycznej stało się znaczącym ryzykiem dla wielu producentów.

Pomimo spadku siły nabywczej Polaków i mniejszej skłonności do zakupów, słodycze nadal pozostają istotnym elementem koszyka zakupowego. I to z pewnością się nie zmieni. Mimo wzrostu cen słodyczy. W obliczu trudnej sytuacji na rynku, zarówno biznesowej, jak i konsumenckiej, producenci zakładają, że kryzys nie dotknie branży słodyczowej. Czekolada i inne słodkości konsumowane są dla przyjemności, z której konsumenci nie chcą rezygnować.


Foto: StockAdobe

[1] Raport PKO Bank Polski, Branża słodyczy, Grudzień 2017. Produkty na bazie cukru (landrynki, miętówki, krówki, karmelki, gumy i żelki, słodycze medyczne, pianki żelowe, lizaki, nugaty czy lukrecja), Produkty czekoladowe (z czekolady mlecznej, ciemnej oraz białej), Ciastka i herbatniki (herbatniki, ciastka kruche, ciasta drożdżowe, opłatki, pierniki, wafle, biszkopty), Inne (gumy do żucia, lody, słone przekąski, masy cukiernicze)

 

 

Reklama