Polacy szukają oszczędności w Internecie. Wartość sprzedaży online wzrosła o 6,6%

Polacy szukają oszczędności w&nbspInternecie. Wartość sprzedaży online wzrosła o&nbsp6,6%

Wartość sprzedaży detalicznej przez Internet wzrosła w sierpniu o 6,6% w porównaniu do poprzedzającego go lipca – podaje Główny Urząd Statystyczny. Komentujący wyniki Sebastian Błaszkiewicz, Head of Sales Excellence, Unity Group, przyznaje, że jest to efektem szukania oszczędności przez Polaków, którzy w coraz większym stopniu zwracają się w stronę e-commerce. 

Najnowsze dane GUS pokazują wyraźnie większą dynamikę wzrostu sprzedaży online w sierpniu w ujęciu miesięcznym niż w przypadku detalu tradycyjnego. W efekcie sprzedaż w kanale internetowym umocniła się i jej udział na koniec miesiąca wzrósł do 8,9% (względem 8,4% na koniec lipca).

Konsumenci szukają tańszych produktów. Trend umacnia się

Sierpniowe wyniki są przedsmakiem tego, co w dalszym ciągu obserwowane jest także od początku września – zaznacza Sebastian Błaszkiewicz, Head of Sales Excellence, Unity Group. "Polacy zaczęli szukać oszczędności i w coraz większym stopniu zwracają się w stronę e-commerce, gdzie zwykle znaleźć mogą atrakcyjniejsze ceny niż w sklepach tradycyjnych" – tłumaczy ekspert.

Potwierdzają to też badania przeprowadzone przez NielsenIQ, które wskazują, że aż 60% Polaków planuje oszczędzać na jedzeniu, 40% kupować głównie tańsze produkty a 38% stawiać na promocje.

Sebastian Błaszkiewicz, Head of Sales Excellence, Unity Group

Zdaniem eksperta, poza wyhamowaniem dynamiki wzrostu sprzedaży detalicznej, która wynika m.in. z rezygnacji z zakupów produktów nie pierwszej potrzeby oraz spowolnienia popytu na dobra trwałe (takie jak meble, RTV, AGD, samochody), należy też oczekiwać zachowań konsumenckich ukierunkowanych na poszukiwanie najtańszych produktów, zamienników oraz atrakcyjnych promocji.

Nowa rzeczywistość e-handlu

Konsekwencją zmian nawyków zakupowych polskich konsumentów jest wzrost znaczenia wielokanałowości w sprzedaży. Jak wyjaśnia Sebastian Błaszkiewicz, "na lepszych pozycjach są ci sprzedawcy, którzy w swoich sklepach internetowych mają produkty w atrakcyjnych cenach, bądź przyciągające uwagę promocje, są też aktywni i skuteczni marketingowo stosując porównywarki cenowe, kampanie marketingowe i pozycjonowanie. W efekcie potrafią ściągać na swoje strony ruch".

Innym obserwowanym na rynku zjawiskiem jest wzrost efektu ROPO (research online, purchase offline). Jak wyjaśnia ekspert, głównie dotyczy to kategorii AGD i RTV, w przypadku których kupujący chcą w pierwszej kolejności poznać produkt na żywo, a następnie kupić go online.

Dlatego obserwujemy w firmach niezmiennie priorytetowe podejście do strategii omnichannel (wielokanałowości), rozumianej jako równoległe prowadzenie kanałów internetowych i tradycyjnych w sposób zapewniający ich wzajemne uzupełnianie się (co daje dodatkowe przewagi), bez narażania ich na kanibalizowanie się. 

Sebastian Błaszkiewicz

Czy handel online zastąpi offline?

Ekspert z Unity Group zwraca także uwagę na rosnące ceny energii oraz koszty produkcji, które z jednej strony oznaczają konieczność poszukiwania nowych klientów – także poza granicami kraju. Z drugiej natomiast wywołują dyskusje o konieczności zmniejszenia liczby sklepów fizycznych przez sieci handlowe.

Obok rosnących kosztów energii elektrycznej (i ryzyka black-outów) na działalność firm handlowych w istotnym stopniu wpływa też dynamiczny wzrost kosztów pracy (w tym istotne podniesienie płacy minimalnej od początku 2023 r.). Skumulowana siła tych czynników oznacza, że utrzymanie dotychczasowej liczby sklepów w ramach sieci będzie po prostu nieopłacalne.

Sebastian Błaszkiewicz

Konsekwencją poszukiwania oszczędności przez właścicieli sklepów może być zatem redukacja wielkości sieci poprzez zamykanie nierentownych placówek przy jednoczesnym kierowaniu ruchu do kanałów cyfrowych. "Stąd też, ponownie, zwiększony będzie nacisk na inwestycje w rozwój kanałów cyfrowych. Jeśli ten czarny dla handlu tradycyjnego scenariusz się zmaterializuje, możemy w 2023 r. obserwować kolejny silny impuls do wzrostu e-handlu" – prognozuje Sebastian Błaszkiewicz.


Foto: StockAdobe/Angelov

Reklama