Nie wszystkim pracownikom Biedronki podoba się pomysł pracy w niedziele niehandlowe. Jak wynika z listu jednej z załóg sklepu, do które dotarł money.pl, jeśli sklepy otworzą się w dniu wolnym od handlu, możliwe są protesty. Na czym będą polegały?
Pracownicy będą protestować
Biedronka według nieoficjalnych doniesień planuje otworzyć swoje sklepy w niedziele niehandlowe. Choć do wydarzenia jeszcze nie doszło, pracownicy już okazują swój sprzeciw. Według listu protestacyjnego, do którego dotarł portal money.pl, pracownicy jednej w Biedronek grożą, że jeśli ich zdanie nie będzie brane pod uwagę, to przystąpią do protestu.
"Stanowczo sprzeciwiamy się pracy w niedziele niehandlowe. Jeżeli zarząd firmy JMP (Jeronimo Martins Polska – przyp. red.) postanowi otworzyć sklepy w niedziele ustawowo wolne od handlu, nasz zespół postanowi przystąpić do protestu" – napisali w cytowanym przez portal komunikacie. Na czym będzie polegał protest? Pracownicy po prostu odmówiliby wykonywania pracy w niedziele niehandlowe.
Czy sklepy Biedronka otworzą się w niedziele?
Biedronka cały czas milczy w sprawie domniemanego otwarcia sklepów w dni wolne od handlu. Pojawiają się natomiast kolejne przejeci ze strony pracowników sieci. Na finał akcji, pozostaje nam czekam do niedzieli – to właśnie 7 sierpnia br., według nieoficjalnych doniesień, dyskonter ma otworzyć niektóre swoje sklepy.
Foto: wiadomoscispozywcze.pl