Choć konsumpcja roślinnych zamienników nadal nie dorównuje tej dotyczącej mięsa, to trendu nie należy traktować jako niszowego – zaznacza Edyta Iroko, Corporate Affairs Manager z Nestlé Polska w rozmowie z portalem wiadomoscispozywcze.pl. Rynek ten powiększa się z każdym rokiem o ponad 50%. Jakie perspektywy czekają kategorię roślinnych zamienników mięsa?
Wystarczy spojrzeć na półki sklepowe największych sieci handlowych, aby przekonać się, że roślinne zamienniki mięsa zajmują na nich coraz więcej miejsca. Rynek cały czas rośnie, a według prognoz, trend ten nadal będzie kontynuowany. Na rozwój kategorii wpływa kilka czynników.
Rynek roślinnych zamienników z każdym rokiem coraz większy. Co go napędza?
Kategoria roślinnych zamienników mięsa rośnie i nie zapowiada się, aby w najbliższych latach miało to ulec zmianie. Jak wyjaśnia Edyta Iroko, Corporate Affairs Manager w Nestlé Polska, konsumenci ograniczają spożycie mięsa, jednocześnie szukając produktów, które odwzorują jego smak. Odpowiedzią na ten trend są zmienniki roślinne.
Na wzrosty rynku roślinnych zamienników mięsa wpływają dwa kluczowe czynniki. Z jednej strony chodzi o zwiększającą się grupę osób, które szukają tego typu produktów. Z drugiej natomiast, jak wskazuje Edyta Iroko, zwiększa się także ogólna konsumpcja. To z kolei wpływa bezpośrednio na liczbę oferowanych produktów na półkach sklepowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Innym elementemem, który wpływa na kategorię są ceny mięsa. Przypomnijmy, że według danych GUS mięso wołowe czy drobiowe w czerwcu podrożało o ponad 30% rok do roku. Jak przyznaje Edyta Iroko, obecnie cena mięsa zrównuje się z cenami roślinnych zamienników.
Trend napędzany przez fleksitarian
Odbiorcami produktów roślinnych są z całą pewnością weganie i wegetarianie. Jednak to nie te grupy napędzają wzrost kategorii. Jak przyznaje Edyta Iroko, już teraz bardzo liczną grupę stanowią fleksitarianie, czyli osoby, które nie chcą zrezygnować z mięsa w swojej diecie, ale wprowadzają do niej białko roślinne.
W głównej mierze to właśnie ci konsumenci wpływają na rozwój oferty na półkach sklepowych – ze względu na swoją liczebność, potrzebę urozmaicenia diety oraz ogólny wzrost konsumpcji roślinnych zamienników.
Według szacunków Nestlé, proces wprowadzania do diety roślinnych zamienników nie będzie się odwracał. Oznacza to, że osoby, które już wprowadziły do swojej diety roślinne zamienniki mięsa, najczęściej nie wracają do minionego modelu żywieniowego. Co za tym idzie – grupa ta cały czas się powiększa.
Dieta roślinna to szansa na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych
Poza ofertą skierowaną do konsumentów, Nestlé stawia także na propozycję B2B. „Bardzo ważnym jej elementem jest to, że mamy długoterminowe dostawy. To sprawia, że nasz łańcuch dostaw jest stabilny” – zaznacza Edyta Iroko. Jak dodaje, skala produkcji wpływa natomiast na to, że firma opiera się rynkowym turbulencjom, które przekładają się na wzrosty kosztów produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dieta roślinna stanowi dużą szansę na zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. Zmiana wzorców żywieniowych na bardziej roślinne jest tym samym coraz częściej zalecaną strategią, która pozwoli na zmniejszenie wpływu człowieka na środowisko.
Nestlé inwestuje w roślinne zamienniki. Producent przygotowuje się do otwarcia nowej fabryki
Wspieranie diety roślinnej znajduje również swoje odzwierciedlenie w strategii Nestlé. Przypomnijmy, że producent zamierza do 2050 roku osiągnąć zerową emisję netto. Jak zaznacza Edyta Iroko, w związku z tym firma bardzo instensywnie inwestuje w rozwój kategorii roślinnych zamienników mięsa pod marką Garden Gourmet.
W tym roku Nestlé wprowadziło do oferty roślinnych zamienników mięsa Garden Gourmet trzy nowości – sznycla, grillowanego fileta oraz nuggetsy. Jednak to nie koniec, bo w portfolio producenta jeszcze latem pojawi się kolejna nowość. Jak zdradza Edyta Iroko, na jesieni Nestlé zaoferuje konsumentom dodatkowe warianty.
Nestlé inwestuje w ofertę roślinnych zamienników mięsa Garden Gourmen także w regionie. Jak informuje Corporate Affairs Manager, firma przygotowuje się do otwarcia nowej fabryki tych produktów w Europie. "Świadczy to o tym, jak ważna jest to dla nas kategoria, ale również o tym, jak perspektywiczny jest to rynek" – podsumowuje.
Foto: Edyta Iroko, Corporate Affairs Manager w Nestlé Polska (wiadomoscispozywcze.pl)