Pracowników handlu czeka "majówka grozy". Rośnie liczba skarg na pracodawców

Pracowników handlu czeka "majówka grozy". Rośnie liczba skarg na pracodawców

Nakaz pracy na nocne zmiany, brak możliwości wzięcia urlopu w okresie majówki czy problemy związane z pracą w niedziele... Stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom otrzymało na przestrzeni miesiąc ponad 100 skarg związanych z weekendem majowym. Ponad 90% z nich pochodziło od pracowników handlu, w tym najczęściej dyskontów i sklepów franczyzowych.

Napięta sytuacja w handlu przed majówką wzbudza coraz większą liczbę skarg i pytań. Pracownicy, planując długi weekend, zgłaszają problem z udzielaniem urlopów. Wielu z nich spotyka odmowę ze strony pracodawców, którzy argumentują ją koniecznością zapewnienia ciągłości pracy w firmach. 

Handel w majówkę

Pracownicy handlu zgłaszają problemy związane z pracą w niedziele, brakiem możliwości wzięcia urlopu w okolicach 2, 4 lub 5 maja oraz nakazem pracy na nocne zmiany. To tylko niektóre z tematów, które pojawiły się w skargach przekazanych do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom w ostatnich dniach. 

Małgorzata Marczulewska, prezes stowarzyszenia, wyraża zaskoczenie skalą skarg dotyczących pracy w handlu przed majówką. "90% zgłoszeń dotyczących pracy przed majówką to wiadomości od pracowników handlu, w tym najczęściej dyskontów i sklepów franczyzowych. Dla handlu to będzie prawdziwa <majówka grozy>" – mówi.

Trudną sytuację pracowników handlu potęguje fakt, że długi weekend majowy z dużym prawdopodobieństwem przyciągnie rekordową liczbę klientów. Dodatkowo 30 kwietnia wypada niedziela handlowa.

Sklepy spożywcze otwarte w majówkę... ale czyim kosztem?

Pracownicy handlu donoszą, że pracodawcy odmawiają im udzielenia urlopu lub zmuszają do pracy w niedzielę. Niektórzy planowali wyjazdy na kilka dni, ale nie uzyskali zgody na urlop, na przykład na wtorek 2 maja.

Jak donosi stowarzyszenie, skargi dotyczą również sytuacji, w której pracownicy są informowani o odwołanych urlopach w ostatniej chwili lub są przenoszeni z jednego sklepu do drugiego. Wielkim problemem w handlu jest brak wystarczającej liczby pracowników, którzy jednocześnie mogliby zapewnić obsadę sklepów oraz udzielić wolnego tym, którzy chcieliby odpocząć.

Zdarza się, że niektórzy pracownicy pracowali już w Boże Narodzenie i Wielkanoc, a teraz znów będą musieli pracować w majówkę.

Należy jednak zauważyć, że problem braku możliwości udzielenia urlopu przed majówką dotyczy nie tylko dyskontów, ale także kawiarni, cukierni czy restauracji. Skargi dotyczą również konieczności pracy przez cały okres majówkowy, na przykład na stacjach benzynowych.


Foto: StockAdobe(Nejron Photo)